
W pracy spędzamy przynajmniej osiem godzin dziennie. Niestety, często w biurach panują szkodliwe warunki dla naszej skóry. Klimatyzacja latem, a zimą centralne ogrzewanie, słaba wentylacja, mnogość urządzeń biurowych – to wszystko sprawia, iż wilgotność powietrza gwałtownie spada. Dodatkowo wielu dermatologów twierdzi, że także światło powszechnie stosowanych jarzeniówek ma negatywy wpływ na stan skóry. Przeczytaj jak chronić swoją cerę jeżeli pracujesz w biurze.
Po pierwsze postaraj się zwiększyć wilgotność powietrza. Raczej nie eksperymentuj z mokrymi ręcznikami na kaloryferach, ale może uda Ci się namówić pracodawcę na kupno nawilżacza powietrza? Najlepiej takiego, który posiada także funkcję utrzymania określonego, optymalnego poziomu wilgotności. Jeżeli możesz – często otwieraj okna. Upewnij się także, że klimatyzator jest regularnie serwisowany i czyszczony. Postaw na zieleń! Zadbaj, żeby wokół Ciebie pojawiły się rośliny doniczkowe. Poza tym, że pięknie wyglądają i mają pozytywny wpływ na Twój nastrój, poprawiają jakość powietrza w pomieszczeniu.
W szufladzie biurka koniecznie trzymaj opakowanie wody termalnej w sprayu. Używaj jej zawsze, kiedy poczujesz, że skóra jest napięta i sucha, albo jeżeli po prostu potrzebujesz odświeżenia. Nie zapomnij też o nawilżeniu skóry od środka – dużo pij. Nie tylko kawę, ale przede wszystkim wodę mineralną – przynajmniej kilka szklanek dziennie. Jedz również warzywa i owoce, które pomagają zapobiegać odwodnieniu skóry oraz zawierają naturalne antyoksydanty.
Jeżeli pracujesz w pomieszczeniu, w którym znajdują się jarzeniówki, pamiętaj o stosowaniu kremu z filtrami UVA. Co prawda promieniowanie, które wytwarzają jest dużo mniejsze niż słoneczne, jednak nadal może mieć negatywny wpływ na stan Twojej skóry.
Wychodząc z pracy, czujesz zapewne, że skóra jest zaczerwieniona, podrażniona, piecze. Promienie UVA uruchamiają w skórze lawinę wolnych rodników – cząstek powodujących uszkodzenia w jej komórkach. Dodatkowo osłabiają naczynka krwionośne, na skórze mogą pojawiać się trwałe rumieńce, a w przyszłości – trądzik różowaty.
Nie zapominaj też o odpowiednio dobranej pielęgnacji w domu. Przede wszystkim pamiętaj o właściwym demakijażu i oczyszczeniu cery. To bardzo ważne, żeby pozbyć się dokładnie zanieczyszczeń nagromadzonych w ciągu całego dnia. Stosuj kremy oraz balsamy nawilżające i zawierające antyoksydanty. Dwa razy w tygodniu zrób sobie silnie nawilżającą maseczkę. Od czasu do czasu, wybierz się na profesjonalny zabieg nawilżający i dotleniający.
Tekst przygotowany przez Klinikę Estetyki Ciała Beauty Duty.